Opowiemy Wam dzisiaj o 9 najczęstszych radach na temat tego, jak sprawić, żeby Maluch dobrze spał – radach, które jednocześnie zwykle zamiast pomagać szkodzą…!
- Musisz go wymęczyć, to dopiero będzie dobrze spał
Ta złota rada często słyszana od mamy czy babci – jeśli porządnie zmęczysz swoje dziecko, to będzie lepiej spało. W efekcie wielu rodziców nie pozwala dzieciom na sen po 15 albo 16 popołudniu i przetrzymuje do wieczornego usypiania mając nadzieję na łatwiejsze usypianie lub dłuższy i nieprzerwany nocny sen. Słyszałam też o rodzicach, którzy budzili ze wszystkich drzemek i skracali dzienny sen do minimum, żeby osiągnąć dobre spanie w nocy – również z mizernym efektem.
Jak dziwnie to nie brzmi, dzieci muszą być wyspane i potrzebują drzemek w dzień, żeby dobrze spać w nocy. Przemęczone dzieci czasem rzeczywiście łatwiej lub szybciej zasypiają, ale prawie na pewno będą się budzić w nocy. 4 lub 5 godzin zabawy popołudniu to dawka dobra dla dziecka w wieku najwcześniej 9 miesięcy, a najlepiej i tak poczekać z takimi długimi okresami bez snu dopiero do momentu, kiedy Maluch kończy rok lub dłużej.
- Im później położysz, tym dłużej pośpi rano
Dzieci mogą chodzić spać o różnych porach, chociaż wedle obecnych badań najlepiej, żeby zasypiały przed 21 – dzięki czemu lepiej i dłużej śpią w nocy. Według nas i tak najlepsza godzina na kładzenie Malucha to pora pomiędzy 19 a 20. Problem zaczyna się wtedy, kiedy Maluchy przy takiej porze wieczornego zasypiania budzą się radosne o 5 nad ranem i chcą zaczynać dzień. I tak, jeśli przesuniemy wieczorne kładzenie spać o 2-3 godziny do przodu na porę około 22:00 to jest szansa, że rano Maluch wstanie 1-2 godzinę później. Ale w efekcie dzieci zwykle śpią dużo krócej w nocy, a jeśli wieczorne kładzenie przesuwamy o 1-1,5 godziny, to może się okazać, że dziecko i tak wstaje o tej samej porze, co zwykle.
Nie zrozumcie nas źle, czasem warto przesunąć wieczorną porę kładzenia spać, ale z naszego doświadczenia wynika, że to jest dobra rada w 1 przypadku na 10 i zwykle sprawdza się dla 2-3 latków, których drzemkach jest ciągle długa, a one mają odrobinę mniejsze potrzeby snu wraz ze wzrostem. Jeśli Wasz Maluch wstaje bardzo wcześnie to zwykle jest kilka przyczyn, które mogą być tego powodem i możliwe, ze nie jest to zbyt wczesne wieczorne chodzenie spać!
- Nigdy nie budź swojego dziecka
Cóż – czasem dzieci obudzić warto i może to przynieść więcej korzyści i więcej snu dla Malucha niż sobie nawet wyobrażacie:). Bardzo często wystarczy np. zaledwie odrobinę skrócić drzemkę dziecka, żeby w nocy uzyskać znacznie więcej snu. Wyżej wspominałyśmy, że popołudniami dzieci muszą spać, żeby nie być przemęczone. Owszem – ale jeśli drzemka trwa od 15 do 18:30, trudno oczekiwać, żeby Maluch z chęcią zasnął o 19 lub 20:00. A jeśli zaśnie, to żeby się nie obudził po chwili skory do zabawy, skoro zregenerował się długą drzemką popołudniową. Tak samo jest z porannym budzeniem. Wielu rodziców narzeka, że ich pociechy zasypiają dopiero o 21 czy 22 wieczorem, ale cieszy się z tego, że dzieci śpią do 10 rano. Część rodziców, którzy doświadczają długich pobudek nocnych pozwala sobie i dzieciom na odsypianie nad ranem. Problem polega na tym, że jeśli pozwalamy dziecku odsypiać zarwaną noc w ciągu dnia, to nie ma co liczyć na to, że zaśnie na noc zaraz po dobranocce.
Rozsądne budzenie Malucha z drzemki bądź rano ma wiele sensu. Ale trzeba być ostrożnym, bo jak obudzimy za wcześnie, to marudny i przemęczony Maluch w domu nie da nam miło spędzić popołudnia:)!
- Moje dziecko ma niskie potrzeby snu
90% dzieci, która się do nas zgłasza śpi za mało. Za mało na drzemkach, za mało w nocy. Dlaczego? Bo nie umie zasypiać o dobrej porze, bo plan dnia nie jest odpowiedni, bo dziecko jest głodne. Tymczasem większość rodziców zakłada, że ich dzieci po prostu mają niskie potrzeby snu i więcej nie potrzebują. Jeśli Wasz Maluch śpi mniej niż “średnia”, ale przy tym ma doskonały humor, apetyt i nie jest płaczliwy – to może rzeczywiście ma niskie potrzeby snu. Ale jeśli przy całym “swoim niespaniu”, dziecko jest marudne, hiperaktywne, ruchliwe i płaczliwe w pewnym momentach doby – to najprawdopodobniej się po prostu nie wysypia.
- Skoro ja nie śpię dobrze, to moje dzieci będą takie same
Wielu rodziców upatruje w swoich dzieciach podobieństwa do siebie:). I tak, na pewno wiele rzeczy dzieci po nas dziedziczą – ale nie zakładajcie, że jeśli Wy spaliście kiepsko – to Wasze dzieci będą spały kiepsko. Wielu naszych klientów jest wręcz zaskoczonych, jak odmienne potrzeby mają ich dzieci vs rodzice. A jak różne potrafią być potrzeby dzieci, które są rodzeństwem?
Z psychologicznego punktu widzenia, to częste, że przekładamy na dzieci nasze marzenia, lęki, umiejętności i ich brak. Naturalnie zakładamy, że jeśli coś działało u starszego brata lub siostry, tym razem też powinno się sprawdzić. Tymczasem dzieci są różne i od nas samych i od swojego rodzeństwa. Największym prezentem, jaki możemy im dać, to czysta karta i wnikliwa obserwacja, na podstawie której spróbujemy się do nich dopasować.
- Kaszka na noc sprawi, że Twój Maluch będzie spał
To największy mit, który kiedykolwiek słyszałyśmy. Pamiętajcie, że kaszki to ciężkostrawny posiłek. Są ważne w diecie dziecka, ale należy je dawkować z umiarem, najlepiej rano – żeby brzuszek miał czas je strawić i przede wszystkim należy je robić na mleku, żeby były pożywnym posiłkiem. Zaczynajcie od kaszek lekkostrawnych, bezglutenowych lub o małej zawartości glutenu, np. owsianej.
Serwowanie kaszek na noc w dużej ilości szczególnie Maluchom, które ledwo zaczęły rozszerzać dietę skutkuje często dużą ilością pobudek w pierwszej części nocy, bo Maluszka boli brzuszek.
- Głośno i jasno
Dzieci powinny spać w ciszy lub przy białym szumie. W ciemnym pomieszczeniu, które warunkuje wytwarzanie się w dziecięcym organizmie produkcję melatoniny, czyli hormonu odpowiedzialnego za dobry sen. I niektóre dzieci umieją spać w jasnym pomieszczeniu lub przy głośnych dźwiękach, ale wierzcie nam, po prostu taki ich urok:), tego nie da się nauczyć dziecka. Więc zamiast na siłę starać się przyuczyć nieśpiące dziecko do niesprzyjających warunków, po prostu zapewnijcie mu lepsze warunki do snu i miejmy nadzieję, cieszcie się lepszym snem Waszego Malucha:)!
- Pokarmy stałe radą na każde zło
Pokarmy stałe są ważne w diecie dziecka. Powinny być stopniowo wprowadzone do diety Waszego malca mniej więcej po skończonym 6 miesięcu życia wedle najnowszych wytycznych. Ich nie wprowadzanie w jakiejkolwiek formie może zaowocować częstszymi pobudkami w nocy, bo Maluchy są głodne. Ale zmiana mleka w ciągu dnia na dietę pokarmów stałych prawie na pewno wywoła ten sam efekt.
Pamiętajcie, że dzieci potrzebują mleka i powinno ono być bazą ich diety do 10-12 miesiąca życia. Jest to pokarm najbardziej kaloryczny dla Malucha i jeśli ma spać smacznie w nocy, to w dzień musi ciągle często pić z piersi lub mieć miejsce na wypicie co najmniej 3 lub 4 butelek mleka.
- Jak przestanę karmić piersią, to moje dziecko zacznie spać
Dzieci karmione piersią też mogą dobrze spać. Może statystycznie częściej jedzą i trochę dłużej potrzebują karmień nocnych, ale różnice nie są aż takie wielkie, jak rodzicom się wydaje! Jeśli Maluch na piersi budzi się 3-4 razy w wieku ponad 6 miesięcy to Waszym problemem nie jest mleko, ale przyczyna na pewno leży gdzieś indziej! Różnice pomiędzy formą karmienia mogą zmienić odrobinę długość nieprzerwanego snu nocnego, ale nie wyeliminują karmień co 2-3 godziny. A wierzcie nam, przygotowywanie mleka w środku nocy jest dużo bardziej uciążliwe niż zaoferowanie piersi:).
I tak – zdarzają się dzieci, które nagle po podaniu mleka modyfikowanego zamiast piersi przesypiają całą noc. Ale w naszej praktyce będzie to 1 dziecko na 100, a pozostałe 99 dzieci przestawione na mleko modyfikowane będzie się budzić tak samo często.